StroikPrawie na całym świecie od wieków obchodzi się święta Bożego Narodzenia. Jednak w Biblii nie ma żadnej wzmianki o tym, by obchodzić dzień narodzin Jezusa. W Starym Testamencie w 3. Księdze Mojżeszowej 23 znajdujemy szczegółowy opis świąt, które Bóg ustanowił dla swojego ziemskiego ludu i które miały być obchodzone w określonym terminie. Jednak z czasem, lekceważąc Słowo Boże, lud izraelski zmienił charakter tych świąt Pana, w wyniku czego stały się one „świętami żydowskimi” (por. Jana 6,4).

 

W chrześcijaństwie jest odwrotnie - obchodzi się święta, których Bóg nie nakazał i przypisuje się im charakter świąt Pana. Jezus Chrystus postanowił, że odkupieni mają obchodzić tylko pamiątkę Jego śmierci, ale nakaz ten przez wielu jest zaniedbywany, a przez religijne systemy całkowicie wypaczony. W wielu kościołach czy społecznościach jest obchodzona wieczerza Pańska, ale tylko pod jedną postacią; kielich jest tam pomijany. To jedyne życzenie Pana Jezusa zostało więc powszechnie zlekceważone. Wprowadzono natomiast wiele świąt, o których nie czytamy w Nowym Testamencie. Są to święta, które zostały wymyślone przez człowieka, a jednym z nich jest tzw. Boże Narodzenie.

W związku z tym chcielibyśmy zastanowić się nad zasadniczą kwestią:

Czy możemy dowiedzieć się, kiedy się urodził Jezus Chrystus?

Na podstawie Pisma Świętego można udowodnić, że narodziny Pana Jezusa nie mogły mieć miejsca pod koniec grudnia (lub jak pierwotnie obchodzono na początku stycznia).

Po pierwsze, trudno sobie wyobrazić, by spis ludności zarządzony przez cesarza, o którym czytamy w Ewangelii Łukasza, był przeprowadzony w okresie zimowym (Łuk. 2,1-7), bo przecież wiele osób musiało udać się do swoich miejscowości rozsianych po całym Imperium Rzymskim, by tam poddać się spisowi.

Po drugie, pewną wskazówką może być miejsce z 1. Księgi Kronik 24,1-19, z którego dowiadujemy się o podziale rodów kapłańskich i ustalaniu kolejności ich służby. Grupy kapłańskie (było ich 24) były wprowadzane do służby dwa razy w roku na jeden tydzień. Podczas niektórych świąt, takich jak Pascha czy Święto Szałasów, wzywano wszystkie grupy kapłanów z powodu dużej ilości pielgrzymów przybywających wtedy do Jerozolimy, a którym należało zapewnić kapłańską posługę. Zachariasz – bo o niego nam chodzi - należał do zmiany kapłańskiej Abiasza (Łuk. 1,5), która według kolejności była ósmą zmianą (1. Kron. 24,10). Ponieważ rok żydowski rozpoczynał się od miesiąca Abib (lub Nissan por. np. 2. Mojż. 13,4; 5. Mojż. 16,1) - czyli mniej więcej według naszego kalendarza na przełomie marca i kwietnia[1] - Zachariasz pełnił swoją jednotygodniową służbę jako kapłan prawdopodobnie w połowie czerwca[2]. Tydzień później miała miejsce jeszcze jedna wspólna posługa wszystkich kapłanów na święcie Zielonych Świąt, w związku z tym Zachariasz mógł wrócić do domu pod koniec czerwca. Czas, w którym ukazał się mu anioł, musiał nastąpić na początku jego służby (por. Łuk. 1,23). Jego żona Elżbieta mogła więc zajść w ciążę zaraz po jego powrocie do domu (Łuk. 1,24), a więc w połowie lipca. Gdy Elżbieta była w 6 miesiącu ciąży (Łuk. 1,26), czyli na przełomie grudnia i stycznia, anioł Gabriel przyszedł do Marii, aby zapowiedzieć jej, że urodzi syna. Narodziny naszego umiłowanego Pana musiały zatem nastąpić około dziewięć miesięcy od zwiastowania - tj. w okolicy października następnego roku, a nie w grudniu czy styczniu.

Czy tracimy coś, gdyby te święta obchodzono w październiku?

Czy tracimy na tym, jeśliby narodzenie Pana Jezusa nie było w grudniu, ale w jesiennych dniach października? Oczywiście, że nie. Poza tym Rzym wprowadził święta Bożego Narodzenia jako święto kościelne dopiero w 336 roku. Był to okres w historii Kościoła, który w Apokalipsie Jana w rozdz. 2 jest zobrazowany przez zbór w Pergamonie. Czytamy o nim: „Lecz mam ci nieco za złe, mianowicie, że są tam tacy, którzy trzymają się nauki Balaama, który nauczał Balaka, jak zwodzić synów izraelskich, by spożywali rzeczy bałwanom ofiarowane i uprawiali nierząd” (Obj. 2,14). Czy nie jest to zastanawiające, że właśnie wtedy zaczęto wprowadzać do chrześcijaństwa elementy pogańskie?

Szopki i wieniec adwentowy znane są od XI wieku, obdarowywanie się prezentami wprowadzono w XVI wieku lub później, a strojenie choinek dopiero w XIX wieku. Wiemy, że wiek XI to okres średniowiecza zobrazowany w Apokalipsie Jana przez zbór w Tiatyrze. Jest to okres, kiedy Kościół rzymskokatolicki święcił swój największy triumf, a papieże wyrastali na władców świata. Czym charakteryzowała się ta chrześcijańska epoka? „Lecz mam ci za złe, że pozwalasz niewieście Izabel, która się podaje za prorokinię, i naucza, i zwodzi moje sługi, uprawiać wszeteczeństwo i spożywać rzeczy ofiarowane bałwanom” (Obj. 2,20).

Każdy powinien sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czy Boże Narodzenie oprócz tego, że jest obchodzone w niebiblijnym terminie, nie zawiera także elementów bałwochwalstwa i pogaństwa. Znamienne jest to, że właśnie wtedy kościoły zapełniają się ludźmi, dla których osobista wiara w Jezusa Chrystusa nie ma żadnego znaczenia. Dla nas, chrześcijan, ważne jest, aby trzymać się rzeczywistej relacji biblijnej. W końcu dokładna data – choć i tak jej nie znamy - nie ma żadnego decydującego znaczenia.

Możemy więc przyjąć, że narodziny Jezusa miały miejsce w okolicach naszego miesiąca października. To wspaniale wpisywałoby się w datę starotestamentowego Święta Szałasów, które miało miejsce w tym czasie. Jego opisy wskazują na to, że ma ono obrazowe odniesienie do 1000-letniego Królestwa Chrystusa, w którym pokój Boży zapanuje na ziemi.

Święto Szałasów przypomina nam, że Pan Jezus przyszedł na tę ziemię, aby tu zamieszkać. „A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę Jego, chwałę, jaką ma Jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy” (Jana 1,14). W rzeczywistości słowo „zamieszkać" w tekście oryginalnym oznacza „rozbijać namiot”. Stwórca świata „obozował” więc jako człowiek tu na ziemi, począwszy od tego Święta Szałasów.

Podążając za tą myślą możemy też zrozumieć, dlaczego w żadnej gospodzie nie było miejsca dla Józefa i Marii oraz dziecięcia, które miało przyjść na świat. Było to przecież Święto Szałasów, kiedy każdy Izraelita musiał udać się do Jerozolimy (5. Mojż. 16,13-16). Dlatego wszystkie miejsca noclegowe w okolicach Jerozolimy były zajęte.

Można by zapytać, jakie właściwie znaczenie ma narodzenie Jezusa Chrystusa? Bo to nie narodziny Jezusa nas zbawiają, ale wyłącznie Jego śmierć! To dzieło krzyża jest dla nas powodem uwielbienia Pana. Ale bez żłóbka nie byłoby krzyża, bez Betlejem nie byłoby Golgoty, bez narodzin nie byłoby śmierci, bez wcielenia nie byłoby zmartwychwstania!

Zatem dla wyzwolenia człowieka z jego grzechów i otrzymania niebiańskiego daru zbawienia potrzebne są oba te elementy: narodziny i śmierć. Tylko dzięki temu, że Jezus umarł za nas na krzyżu (i oczywiście dzięki temu, że osobiście przez wiarę korzystamy z Jego śmierci za nas i wyznajemy swoje grzechy Bogu, bo jesteśmy grzesznikami potrzebującymi Zbawiciela), otrzymujemy nowe życie, które może uczcić Boga. Ale krzyż wymagał wcielenia i ono nastąpiło. Dlatego bez narodzenia Pana Jezusa nie ma Wielkanocy!

Jednak z drugiej strony Betlejem bez Golgoty sprawiłoby, że my, ludzie, bylibyśmy wiecznie zgubieni, ponieważ nie byłoby „ubłagania za grzechy nasze” (1. Jana 4,10). Z kolei Golgota bez Betlejem byłaby niemożliwa, bo na krzyżu nie mógł umrzeć Bóg, tylko człowiek Jezus Chrystus (Jana 19,5). I tylko w ten sposób mogły urzeczywistnić się słowa: „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto Weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jana 3,16). Pan Jezus przyjął ludzkie ciało po to, by umrzeć. Jego śmierć dała nam życie wieczne.

Jakże cudowny dar Bożej łaski!

 

 

[1] Pascha roku 8 p.n.e., rozpoczęła się 4 kwietnia; (7 rok p.n.e., 25 marca, 6 p.n.e., 12 kwietnia).

[2] Jest to 9 tydzień, ponieważ wszystkie grupy kapłańskie pełniły służbę w tygodniu paschalnym.

Słowo Boże na dziś

"Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie" (Ewangelia Mateusza11,28)

Zaproszenie

ZAPROSZENIE
NA KONFERENCJĘ BIBLIJNĄ
 
T: Ewangelia Jana 4,1 do 4,26
 
niedz. 31.03.godz 16.00 do 18.30
pon. 01.04.godz 09.30 do 12.30; 15.00 do 17.30
 Mikołów ul. Waryńskiego 42a
 
ZGROMADZENIA
Nd: 9:30 Wieczerza Pańska
11:00 Głoszenie Słowa Bożego
Wt: 18:30 Modlitwy i studium Słowa Bożego
Mikołów ul. Waryńskiego 42a