Imię Jezus
- Szczegóły
Cudowne Imię Jezus zawiera w sobie pełnię, której nie da się wyrazić słowami. Któż mógłby wyliczyć, a co dopiero pojąć, rozległą chwałę tego Imienia? Kto mógłby zmierzyć, co oznacza dźwięk tego Imienia dla serca Ojca? W wieczności z pewnością będziemy w stanie lepiej zgłębić wielkie znaczenie tego Imienia w całej jego pełni.
W tym krótkim artykule chciejmy przyjrzeć się trzem aspektom tego wspaniałego imienia. Ono zawsze powinno nas prowadzić do uwielbienia, dziękczynienia i czci.
... jako środek zbawienia
„I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni” (Dz. Ap. 4,12).
Zanim narodził się Pan Jezus, Józef został pouczony przez Ducha Świętego: „A urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego” (Mat. 1,21).
Szczęśliwe godziny
- Szczegóły
Pewien pobożny rolnik gościł kiedyś kaznodzieję, który głosił słowo Boże i wykonywał w tej wiosce błogosławioną służbę. Gość czuł się w domu rolnika jak u siebie, a sam dom z dużymi, jasnymi pokojami wzbudzał jego podziw. Tylko jedna rzecz wydała mu się nietypowa: w ten nowy dom były wbudowane stare schody.
Zaproszony gość zapytał właściciela domu: „Postawiłeś tutaj te stare schody, dlaczego?”.
Wtedy ten odpowiedział: „Tak, jest ku temu bardzo ważny powód. Bardzo trudno było mi się rozstać ze starym domem, w którym mieszkali moi rodzice i dziadkowie, i w którym stała moja kołyska. Ale ponieważ popadał w ruinę, musiałem zdecydować się na budowę nowego. Nie mogłem jednak rozstać się ze starą klatką schodową, ponieważ jest ona częścią naszego błogosławieństwa. Spójrz tutaj do tego sekretnego schowka”. Po tych słowach rolnik podniósł jeden ze stopni, który nie różnił się od pozostałych, ale można go było otwierać i zamykać.
ON i ja
- Szczegóły
„Miłuję Cię, Panie, mocy moja!” (Psalm 18,2).
Dawid miał bardzo bliską, choć nie zawsze niezakłóconą, relację z Panem. W jego życiu wiary były zarówno zwycięstwa i sukcesy, jak i porażki i niepowodzenia. Nie był „nadczłowiekiem”. Dlatego tym bardziej jego życie możemy porównać z naszym.
Psalm 18 Dawid napisał pod koniec swojego życia. Treść tego psalmu można również znaleźć w 2. Księdze Samuela 22, w której czytamy o „ostatnich słowach Dawida” (2. Sam. 23,1). W psalmie tym Dawid spogląda wstecz na całą swoją ziemską wędrówkę, widząc w niej działanie Pana. Jest przekonany, że Bóg wybawił go z ręki „wszystkich jego nieprzyjaciół i z ręki Saula”. Choć niebezpieczeństwa były wielkie, a wrogowie silni (w. 18), lecz Pan okazał się silniejszy, większy i potężniejszy. Jest to tak samo prawdziwe dla ciebie i dla mnie:
Śladami Mistrza - uczyć się od Mistrza
- Szczegóły
Każdy uczeń Jezusa ciągle się uczy. Każdego dnia odbiera coś od swojego Mistrza, aby stawać się coraz bardziej podobnym do Niego. Dokładnie tego żądał Pan od swoich uczniów, mówiąc: „Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mat. 11,29).
Uczniowie każdego dnia mieli żywą lekcję poglądową, towarzysząc swojemu Panu i Mistrzowi w Jego oficjalnej służbie. A my? My mamy dzisiaj cztery Ewangelie, które kreślą przed nami cudowny obraz Jego życia, umożliwiając nam uczenie się od Niego.
Kiedy czytamy Ewangelie to widzimy, jak wysoko Pan ustawił nam poprzeczkę. Co mam na myśli? Syn Boży jest pod każdym względem miarą dla naszego życia. A więc powinniśmy:
- Jedni drugich miłować, tak jak On nas umiłował (Jana 13,34).
- Jedni drugim przebaczać, tak jak On nam przebaczył (Kol. 3,13).
- Jedni drugich przyjmować, tak jak On nas przyjął (Rzym. 15,7).
- Być tak samo posłuszni, jak On był posłuszny (1. Piotra 1,2).
- I wiele innych…
Psalm 22, 5-11 (cz. 2)
- Szczegóły
Psalm ten rozpoczyna się od słów, wypowiedzianych przez Pana Jezusa na krzyżu pod koniec trzech godzin ciemności. W swoim głębokim cierpieniu woła On: „Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?”- ale nie otrzymuje odpowiedzi.
Wersety 5-11 zawierają świadectwo Zbawiciela o wierzących, którzy wołali do Boga w głębokiej potrzebie i On im odpowiedział. Lecz teraz chodzi o Niego samego. Chociaż cierpienia Pana na krzyżu były większe od cierpień jakiegokolwiek człowieka na tej ziemi, jednak nie otrzymuje On tam od Boga odpowiedzi. Mimo tego Jego ufność do Boga pozostała niezachwiana.
Nagrodzona ufność w Bogu
Tobie ufali ojcowie nasi, ufali i wybawiłeś ich (w. 5).
Przez „ojców” rozumiemy wierzących Starego Testamentu. Możemy pomyśleć o Noem, który zaufał Bogu i nie zawiódł się. Zbudował arkę i został ocalony przez wody sądu. Pamiętamy o Abrahamie, któremu Bóg kazał wziąć syna Izaaka i udać się do kraju Moria, aby złożyć go tam Jemu w ofierze. On wierzył, że Bóg może wskrzesić jego syna z martwych. Dlatego był gotowy w posłuszeństwie złożyć Izaaka na ofiarę. Ufając Bogu, Abraham się nie zawiódł. O Gedeonie czytamy, że zniszczył bożka, chociaż ze strachu dokonał tego w nocy. Ale powiodło się! Jego czyn był wyrazem zaufania do Boga - i nie doznał on wstydu.
Jednak Pan Jezus, którego życie od początku aż do śmierci nacechowane było bezwarunkowym zaufaniem Bogu, został przez Niego opuszczony w trzech godzinach ciemności.
Psalm 22,1-4 (cz. 1)
- Szczegóły
Wstęp
Mam nadzieję, że Osoba Pana Jezusa, Syna Bożego jest nam droga i znajduje się w centrum naszego zainteresowania; a to oznacza, że jesteśmy zapalonymi czytelnikami Ewangelii. W tej części Biblii czterej natchnieni przez Ducha Bożego mężowie opisują nam Jego życie, śmierć i zmartwychwstanie. Jesteśmy wielce ubłogosławieni czytając te Boskie relacje zdarzeń. Opisują one to, co nasz Zbawiciel czynił, co mówił, jakimi drogami chodził i czego dokonał na krzyżu Golgoty.
Ale jeśli chcemy dowiedzieć się tego, co Pan Jezus, odczuwał w swoim sercu, będąc na ziemi, to musimy sięgnąć po psalmy. Tam Bóg daje nam wgląd w serce naszego Zbawiciela.
W pierwszej części Księgi Psalmów znajdujemy pięć psalmów, które w szczególny sposób mówią o Panu Jezusie. Trzy z nich przedstawiają Jego Osobę, dwa – Jego dzieło na krzyżu.
Obudzić czas - cz. 2
- Szczegóły
Logika Golgoty
„Bo miłość Chrystusowa ogarnia nas, (…) A umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nich umarł i został wzbudzony” (2. Kor. :14.15).
„Gdybym miał sto rąk więcej, użyłbym ich wszystkich. Żniwo jest wielkie. Wstyd mi, że nie mogę zrobić więcej dla Tego, który zrobił dla mnie tak wiele" (George Whitefield, 1714-1770).
Zanim zaczniemy mówić o ewangelizacji, musimy udać się myślami na Golgotę. Tam znajduje się początek każdej posługi i każdej decyzji dotyczącej pozyskiwania uczniów. W cieniu krzyża nie może być neutralności. Albo słowo krzyża jest głupstwem, albo mocą Bożą (1. Kor. 1,18). Albo ktoś jest wrogo nastawiony do Jezusa Chrystusa, albo jest tak przytłoczony Jego wyjątkową, niepojętą śmiercią, że całkowicie oddaje Mu swoje życie. Wiara w Chrystusa i jednoczesne prowadzenie letniego chrześcijańskiego życia jest niestety często naszym problemem - ale jest to całkowicie sprzeczne z logiką Golgoty. William MacDonald pisze: „Ludzie, za których umarł Jezus Chrystus, nie mogą zaprzeczyć Jego sprawiedliwemu roszczeniu wobec nich. W przeciwnym razie ulegliby obłudnej histerii lub żyli dla samolubnych przyjemności. Nasze zbawienie wymaga całkowitego poświęcenia".
Śmierć na Golgocie często nie robi na nas takiego wrażenia, jak powinna. Gdyby tak było, zniknęłyby ziemskie, a nawet samolubne pragnienia, nasze myślenie i nasza istota byłyby bardziej wypełnione Chrystusem, każda zbawiona osoba odwróciłaby się od płytkiego niedzielnego chrześcijaństwa. Świat zostałby ewangelizowany. Czy rozumiemy Golgotę? Czy rozumiemy, kim jest Chrystus, kim my jesteśmy i co naprawdę wydarzyło się na tym krzyżu?